Józef Szymańczyk. Między fotografią zakładową a „fotografią ojczystą”.

Kurator: Krzysztof Jurecki

02 – 25 lipca 2010

 

Wystawa pokazuje fotografie Polesia lat 30. XX wieku, których autor realizując program ‘fotografii ojczystej’ zaczął w pewnym momencie rejestrować nie tylko urodę tego miejsca, ale także prozę życia, często skrajnie biednego. Zdaniem kuratora prace Szymańczyka są dowodem na to, że w historii fotografii polskiej lat 30. powinniśmy z równą siłą uwzględnić wartość reportażu i fotografii społecznej jak nurt piktorializmu.

 

Z kilku ważnych powodów fotografie Józefa Szymańczyka z lat 30., dotyczące Polesia, przekraczają granice terminu „fotografia ojczysta”. Przede wszystkim – wykonywane były w nie wystawowych formatach jako przejaw działalności głównie rzemieślniczej, o funkcjach dokumentacyjnych. Niektóre oryginalne prace z tych lat na dolnej części pozytywu posiadają także odręczne białe napisy: POLESIE – NAPRAWA SIECI, MAŁY POLESZUK, TYPY POLESKIE, wykonane za pomocą fotograficznego maskowania. O ile „fotografia ojczysta” miała ukazywać piękno Polski oraz artyzm samego fotogramu, o tyle zdjęcia Szymańczyka, wywodzące się z tradycji rzemieślniczej fotografii zakładowej, oprócz przedstawiania piękna krajobrazu i charakterystycznych typów ludzkich ukazują również niełatwe życie, wręcz biedę wsi poleskiej. (…)

Wielcy i uznani fotograficy polscy okresu międzywojennego – upodabniając swe prace do dzieł malarskich i graficznych, a jednocześnie świadomie rezygnując z fotograficznego dokumentaryzmu – pozbawiali swe prace artystyczne istotnych dla fotograficznego medium cech, takich, jak realizm i wiarygodność. Dlatego np. obrazu polskich kresów, nie wyidealizowanego, lecz krytycznego, należy poszukiwać u dokumentalistów, takich, jak Szymańczyk, pielęgnujących tradycję fotografii zakładowej, w której już w XIX wieku można było odnotować ważne, europejskiej klasy dokonania (np. prace Karola Beyera, Walerego Rzewuskiego czy Józefa Sebalda). W ten sposób historia fotografii koryguje prawdę o prymacie i ważności określonych estetyk, w tym przypadku piktorializmu. Dla fotografii polskiej lat 30. ważny jest zarówno piktorializm, jak i, niedoceniane wówczas wśród elity fotografików, reportaż i fotografia społeczna, prezentujące krytyczne spojrzenie na rzeczywistość tamtego świata – malowniczego lecz często zacofanego i biednego. – fragmenty tekstu Krzysztofa Jureckiego: Oblicza wsi poleskiej w twórczości Józefa Szymańczyka (1909-2003)

wróć