georgia Krawiec & Marek Noniewicz: „Anomalia Naturalia”

 

georgia Krawiec & Marek Noniewicz: „Anomalia Naturalia”

10.05–16.06.2019

otwarcie wystawy: 10.05 (piątek), godz. 18.00 / wstęp wolny

Galeria Sztuki Wozownia, ul. Ducha św. 6

 

 

georgia Krawiec i Marek Noniewicz pracują ze starymi technikami fotograficznymi. Geneza ich wspólnej wystawy wiąże się ze spotkaniem, do jakiego doszło wiele lat wcześniej. „Kiedy się poznaliśmy, wspólną płaszczyzną naszych działań była m.in. fotografia otworkowa. Zauważyłem, że mamy podobne podejście do medium, fascynuje nas nie tyle sama technika, ile próby odnajdywania współczesnych kontekstów. Teraz ze zdumieniem odkrywamy, że pracując z dala od siebie, podejmowaliśmy podobne wyzwania” – podkreśla Marek Noniewicz.

Zarówno Noniewicz, jak i Krawiec podchodzią do fotografii eksperymentalnie. Proces tworzenia obrazów ma dla obojga centralne znaczenie i jest równie ważny (a być może nawet ważniejszy), co ostateczne efekty. Poświęcanie tworzeniu dużej ilości czasu również jest ich cechą wspólną. Taki sposób pracy wielu ludziom może się wydawać staroświecki, jednak odrzucając współczesne sposoby tworzenia fotografii, oboje artyści starają się robić zdjęcia, które odpowiadają naszym czasom.

Każdy, kto zanurzy się w świat luksografii georgii Krawiec, zostanie porwany w mikrokosmos pozornie banalnych przedmiotów codziennego użytku, takie jak guziki, makaron, torebki z herbaty, rośliny czy klucze. Ich formy łączą się na papierze fotograficznym w nowe, tajemnicze sylwetki. Dla oka często pozostaje niejasne, czego cień w rzeczywistości widzimy, co jest pozytywem, co negatywem, co jest przestrzenne, a co dwuwymiarowe. „Luksografie, naświetlając się przez miesiące i lata, kumulują czas. Są ze mną na co dzień, oglądam je na ścianach mego mieszkania i mej pracowni, obserwuję i cieszę się nimi, nie wiedząc nigdy, kiedy i jaki obraz fotograficzny z tych martwych natur wywołam. I mimo swej głebokiej pierwotności, są dla mnie jak najbardziej współczesne!” – komentuje artystka.

Marek Noniewicz podkreśla z kolei, że najważniejszy jest dla niego impuls i uważna obserwacja: „Nie mieszczę się w metaforze fotografa łowcy obrazów, zdecydowanie jestem zbieraczem. Wykorzystuję przestarzałą, ale niepozbawioną uroku i alchemicznej tajemnicy technikę, „prześwietlając” odpryski natury. Aparat zastąpiła „aparatura” ciemniowa mojego laboratorium badawczego. Laboratoria zawsze mnie fascynowały – jako niedoszły biolog jestem może trochę niespełnionym czy szalonym naukowcem, który próbuje usystematyzować przypadek”.

„Anomalia Natualia” to przestrzeń poszukiwania wątków organicznych obecnych w sztuce georgii Krawiec i Marka Noniewicza, którzy – poprzez swoją twórczość – na nowo odczytują słowa Andre Bazina: „Fotografia działa na nas jak zjawisko „naturalne”: podobnie jak kwiat albo kryształek śniegu, którego piękno nierozłącznie związane jest z pochodzeniem roślinnym lub mineralnym”. To, co Bazin napisał ponad siedemdziesiąt lat temu, w kontekście prezentowanej w Wozowni wystawy nadal brzmi dziś bardzo aktualnie. 

 

BIOGRAMY:

georgia Krawiec (1972) – absolwentka Wydziału Sztuk Pięknych na Uniwersytecie w Siegen (Niemcy). Uczy fotografii, od 1993 roku bierze udział w wystawach indywidualnych i zbiorowych, pisze o fotografii, prowadzi warsztaty, wspiera uchodźców nowo przybyłych do Europy. Samą siebie określa jako artystkę polską i niemiecką, dla której dwukulturowość jest kluczowym aspektem tożsamości. Poza nią i wszystkim, co się o tożsamość ociera, pasjonuje się w swej sztuce przemijaniem oraz zawartym w nim czasem. Proces twórczy świadomie spowolnia, by móc delektować się nie tylko samym owocem pracy, lecz całym procesem, przy czym manualność i eksperymentalne podejście mają dla niej kluczowe znaczenie. Mieszka i tworzy w Berlinie. / www.georgiakrawiec.net

Marek Noniewicz (1971) – studiował biologię na UMK w Toruniu. Równolegle rozwijał swoją pasję fotograficzną, podejmując naukę w Lidova Koncevator w Ostrawie. Wiedzę pogłębiał kontynuując naukę na ASP w Poznaniu, gdzie pełnił również funkcję technologa w Katedrze Fotografii kierowanej wówczas przez prof. Stefana Wojneckiego. Po studiach podjął pracę jako instruktor fotografii w Pałacu Młodzieży w Bydgoszczy. Od 2017 roku jest kustoszem Muzeum Fotografii w Bydgoszczy. Jako twórca pracuje w różnych mediach (wideo, performance), ale przede wszystkim w fotografii, w której często sięga do technik historycznych. Dokumentuje przestrzenie pozornej nieobecności, używając fotografii analogowej próbuje znajdować jej organiczny rodowód. Jest również wykładowcą, autorem tekstów o fotografii i kuratorem wystaw, prowadzi autorskie warsztaty z zakresu fotografii i zjawisk światłoczułych. / http://mareknoniewicz.blogspot.com

 

wróć