Marcin Zawicki – Dzieło
Laboratorium Sztuki 2010. Dotykać bardzo proszę.
Kuratorka: Maria Niemyjska
03.09-19.09.2010
Ekspozycja Marcina Zawickiego wyróżniać się będzie wśród dotychczas zaprezentowanych w ramach cyklu Dotykać bardzo proszę. Salę laboratorium wypełni tym razem malarstwo. Marcin Zawicki, tegoroczny absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, uprawia tradycyjne malarstwo wykazując przy tym ogromną wirtuozerię techniczną. Szczególnie bliska jest mu konwencja trompe l’oeil . Natura nie jest tu jednak punktem odniesienia. W jego pracach odnaleźć można liczne nawiązania do dawnego malarstwa – w przypadku obrazu pokazywanego w Wozowni materiał wyjściowy stanowiło akademickie płótno Williama Bouguereau Narodziny Venus. Wzmacnianie haptyczności powoduje nawarstwienie problematyki związanej z reprezentacją –sceny ze znanych obrazów wizualizują się w postaci rzeźb, jarmarcznych porcelanowych figurek, odlewów z jakiejś niekreślonej masy plastycznej. W jakim stopniu dawne malarstwo stanowiło dla nich pierwowzór? Wydaje się, że iluzjonizm służy tu raczej tworzeniu sztucznych, symulakrycznych krajobrazów. Jeśli „abstrakcja zaledwie zawiesza reprezentację, symulacja raczej ją kwestionuje, gdyż potrafi wytworzyć efekt reprezentacji , nie korzystając z odniesienia do rzeczywistości” (Hal Foster, Powrót realnego. Awangarda u schyłku XX wieku). Im bardziej stworzone przez artystę krajobrazy są nierealne, tym bardziej kuszą perspektywą dotykowej weryfikacji. Na wystawie w Wozowni symulacja została rozciągnięta poza obraz i obejmuje także przestrzeń wystawienniczą. Oddzielona szklaną szybą sala laboratorium przypomina salę muzealną przeznaczoną do prezentacji szczególnie cennych dzieł, a odpowiednia ekspozycja znacznych rozmiarów pracy malarskiej podkreśla takie skojarzenie. Wszystko łącznie kreuje pastiszowo podkoloryzowany spektakl towarzyszący obcowaniu z muzealnym „arcydziełem”.