Jolanta Rejs: „Fragmenty – Święta & nierządnica”

12.01–4.02.2024

otwarcie wystawy: 12.01 (piątek), godz. 18.00 / wstęp wolny

koordynacja: Mateusz Jagielski

 

„Tegoż wieczoru, kiedy Rembrandt jeszcze rysuje – wszystkie sławne Cienie i cienie rysowników jaskiniowych śledzą spojrzeniem wahającą się dłoń, która przygotowuje im nowe trwanie poza śmierć lub nowy ich sen.”

André Malraux

Jolanta Rejs sięga po dwa media leżące na antypodach artystycznej ekspresji: drzeworyt, najstarszą, szlachetną technikę graficzną, której właściwością jest niepowtarzalny, zniuansowany ślad, oraz fotografię, rejestrację cyfrową, która w sposób szybki dostarcza dowodów rzeczowych i jest kodem, zapisem obrazu świata.

Połączenie przez artystkę dawnej i współczesnej techniki zyskuje jakość sprzyjającą poszukiwaniom nowego języka i jego pogłębianiu. Metody te wydają się bliskie tradycyjnym gestom, a nawet poetyce pisma, będąc jednocześnie wędrówką do odniesień i symboli odbywającą się ponad czasem: sięgającą zarówno w przeszłość, jak i w przyszłość, by ostatecznie ukonstytuować się w teraźniejszości.

Elementarną cząstką prac jest powielany, pulsujący kwadrat – piksel cyfrowy, najmniejsza komórka, która misternie konstruuje obraz, prowadząc widza w sposób rytmiczny: od szczegółu do całości utworu lub odwrotnie, od całości do szczegółu. Kompozycje głęboko osadzone w historii sztuki sprzyjają refleksji nad naturą obrazu oraz fenomenem widzenia. Skojarzenie z traktatami Albrechta Dürera zgłębiającymi optykę i geometrię, podnoszącymi rolę artysty do uczonego w sztuce wydaje się być nieuniknione, ale eksploracje te nie mają jedynie formalnego wymiaru. Artystka odwołując się do odległej sztuki i uniwersalnych wartości estetycznych rezonuje z rzeczywistością wykreowaną przez dawnych mistrzów. Cytuje ją, nie tłumacząc, a dialogując z jej znaczeniami. Narastanie tych znaczeń jest w pewnym sensie konsekwencją utraty przywoływanego obrazu i wyłanianiem ukrytego in potentia klasycznych dzieł sztuki.

I tak nieoczekiwanie zostajemy świadkami spotkania Marii Magdaleny, Nierządnicy Babilońskiej, Lukrecji z poematu Szekspira, Hypatii z Aleksandrii i Róży Luksemburg w ogrodach renesansowych idei oraz współczesnych dyskursów, po których krążyć można w różnych kierunkach, odnajdując wciąż nowe nieoczekiwane związki.

Działalność artystyczna Jolanty Rejs jest klamrą spajającą kilka różnych planów czasowych, generującą pytania o naturę człowieka i naturę świata w ujęciu zarówno ontologicznym, jak i egzystencjalnym. Jednak nade wszystko jawi się jako piękny i czuły list miłosny do Albrechta Dürera, Lucasa Cranacha, Jana von Scorela i Francisco Goyi. List, w którym zaklęty jest czas i jego dyskretne trwanie.

Anna Kunka-Kawełczyk

Jolanta Rejs, urodzona w 1982 roku, mieszka i pracuje w Talkach na Mazurach. Absolwentka Royal Academy Schools, Royal Academy of Arts (2012) i Goldsmiths College, University of London (2009). Nominowana do międzynarodowej nagrody Queen Sonja Print Award 2022, laureatka między innymi Grand Prix, Quadriennale Polskiego Linorytu i Drzeworytu, British Institution Award oraz Glenfiddich Artist in Residence. Prace Rejs prezentowane były na Międzynarodowym Triennale Grafiki, Jerwood Drawing Prize, Multiplied, The London Original Prints, MOT International Projects, Bite: Artists Making Prints, Summer Exhibition, Royal Academy of Arts oraz wielu innych.

Praktyka artystyczna Jolanty Rejs zawarta jest pomiędzy dwoma obliczami grafiki, prezentuje ona przejście i relację pomiędzy analogowym a cyfrowym. Tworzy język wizualny zagubiony w tłumaczeniu między dwiema technikami: drzeworytem – najwcześniejszą techniką stosowaną do reprodukcji obrazu, oraz metodą cyfrową – najszybszą, najnowszą i najdokładniejszą reprodukcją rzeczywistości. Proces ten pozostawia szczególny rezultat, który stworzyć jest w stanie tylko „niedoskonałość” ludzkiej ręki.

 

wróć