PROGRAM NA I KWARTAŁ 2014

Wystawy czynne do 05.01.2014:
Katarzyna Giełżyńska / C[ ]n du it – chmura znaczników / JAMAIS VU(Agata Biskup, Przemek Czepurko, Petr Dub, Dominika Skutnik, Pavla Sceranková) / Krzysztof Kurłowicz / Rozstrojenie 
Magda Hueckel / ANIMA
10.01.- 2.02. 
Twórczość Magdaleny Hueckel była już wcześniej prezentowana w „Wozowni” na wspólnej wystawie z Agatą Serafin: Morfy, Laleczki, Zamiana II (2005) oraz na indywidualnym pokazie Autoportrety emocjonalne (2009).
„Cykl ANIMA. Obrazy z Afryki jest osobistą opowieścią o Podróży. Obrazy w nim zawarte ukazują rzeczywistość z perspektywy Przybysza, który  wnikając w obcy, niezrozumiały świat Afryki próbuje odnaleźć uniwersalne prawdy dotyczące życia, śmierci, odrodzenia, przemiany. Próba wejścia w niewidzialny wymiar duchowości i nieśmiertelności następuje poprzez zgłębianie obrazów pustki, porzuconych, zapomnianych i zrujnowanych miejsc przeplatających się z ujęciami organicznych struktur, rozkładającej się zwierzęcej materii oraz obiektów mających charakter sakralny. (…) Pomimo iż cykl jest wynikiem fascynacji Autorki pierwotnymi wierzeniami, duchowością, rytuałami, kultem przyrody, nie ma charakteru etnograficznego. Ujęcia nie pozwalają na  konkretną identyfikację miejsc, co decyduje  o nadrzędności idei nad uwiecznianą rzeczywistością, gdyż jak zauważa Wojciech Nowicki „[…] w cyklu Anima, fotografia jest materiałem, budulcem, gliną, jest medium pożyczonym do celów nie tylko dokumentacyjnych. Autorka z dezynwolturą odchodzi od naturalnego ciągu zdarzeń; woli swoje własny ciągi – bo Anima to zbudowana z fotografii architektura pewnego wspomnienia, wspomnienia wydarzeń, których nie było. Obrazy są tu jak klocki. W rękach artysty (narratora) z zestawu może powstać zamek, droga, człowiek, dusza.” (z tekstu autorki)
Fotografie (technika: fotografia czarno-biała, analogowa) powstały w latach 2005-2013 podczas podróży Magdy Hueckel i Tomasza Śliwińskiego po Afryce. Wystawie towarzyszy album fotograficzny Anima. Obrazy z Afryki, zawierający ponad 80 prac.
Magdalena Hueckel, artystka wizualna, fotografka teatralna, scenografka, podróżniczka. W 2004 ukończyła Wydział Malarstwa i Grafiki ASP w Gdańsku; uzupełniająco studiowała grafikę w szwajcarskiej Schule für Gestaltung w St. Gallen (2001) oraz fotografię w Vysokiej Škole Vẏtvarnẏch Umeni w Bratysławie (2002). Współpracuje z Nowym Teatrem Krzysztofa Warlikowskiego.
MDŁOŚCI  / kuratorka: Marta Smolińska
10.01. – 23.02. 
Uczestnicy wystawy to głównie młodzi artyści: Katarzyna Giełżyńska /Praga,Urszula Kluz-Knopek, Monika Mausolf, Justyna Olszewska, Martyna Pająk, Damian Reniszyn, Beata Szczepaniak, Marcin Zawicki.
„Koncepcja wystawy, tytułem nawiązująca do  książki francuskiego filozofa [Jean-Paul Sartre  Mdłości, 1938] nawiedziła mnie – pisze w tekście do katalogu kuratorka – pewnej nocy we śnie. Widziane wcześniej na jawie prace młodych artystek i artystów „zawiązały się” nagle w sieć znaczeń, od razu, jakby „odgórnie”, opatrzoną hasłem „Mdłości” i pytaniem, czy może mamy do czynienia z czymś w rodzaju „generacyjnego manifestu”. (…) Zdaniem Sartre’a, co wciąż pozostaje aktualne, mdłości służą autopercepcji obserwatora oraz autentycznemu doświadczaniu egzystencji. U francuskiego egzystencjalisty, podobnie jak u Nietzschego, doznanie to wyróżnia wybrańców poznania, a błysk wstrętu figuruje jako wydarzenie, które ma zdolność objawiania. Mdłości kryją więc ogromny potencjał krytyczny: można je bowiem opanować, czy też posiąść, przyswajając jako formę poznania, by zmagać się z własną wolnością i próbować jej do czegoś „użyć”, niezależnie od epoki, w której się żyje. Może zresztą ów krytyczny potencjał jest szczególnie nośny właśnie teraz, w epoce ponowoczesnej, w której królują kultura konsumpcyjna i tyrania możliwości?
Intuicyjnie wyczuwają to młodzi artyści, żyjący i tworzący w czasach, które odzwyczaiły nas od generowania wyrazistych manifestów pokoleniowych i dominujących nurtów, lecz bywają porównywane do rozproszonej energii pola minowego, gdzie tu i ówdzie rozlegają się wybuchy, choć nie można przewidzieć, czy i w jakim miejscu one nastąpią. Niniejszą wystawą sugeruję, że właśnie poznanie poprzez mdłości może być postrzegane jako jeden z takich wybuchów.(…)”
Jolanta Gawryś Jędrej / Verte
10.01.- 2.02.
„Cykl „Verte” jest wynikiem mojego zainteresowania fotografią reklamową – mówi Jolanta (Gawryś) Jędrej –  i odnosi się do postrzegania kobiety poprzez pryzmat cielesności, a także do takich pojęć, jak prawda czy fałsz. Składa się on z trzech dwustronnych fotografii wielkoformatowych przedstawiających portrety kobiece. Z jednej strony dwustronnych fotografii bohaterki ukazane są en face, z drugiej zaś od tyłu. Obie strony każdego z portretów prezentują kobiety w tej samej pozie i inscenizacji. Wizerunek z przodu dotyczy pojęcia światła rozumianego, jako to, co jest nam znane i oczywiste. (…) Sylwetka ukazana z tyłu – plecy – dotyczy pojęcia cienia, jako tego, co jest ukryte i niejasne. Portrety en face przedstawiają kobiety piękne i atrakcyjne zgodnie z ideałem kreowanym przez reklamy komercyjne i czasopisma kobiece. Każda z nich posiada atrybut kobiecości pozornie ją upiększający. Na odwrocie prac dostrzegamy, że ów atrybut rani bohaterki fotografii powodując siniaki lub sączenie się krwi. I tak oto w pracy „Intelligentia” (łac. zdolność pojmowania, rozum) diamentowy grzebień przebija głowę kobiety, w pracy „Emovere” (łac. emocje) broszka przebija serce, zaś w pracy „Spiraculum” (łac. oddech, wolność) bohaterkę dusi wpijający się w szyję ciężki naszyjnik powodując tym samym siniaki. Każda z prac odnosi się do jednej z trzech ważnych według mnie sfer definiujących człowieczeństwo. Sfery rozumu, uczuć i emocji oraz wolności i niezależności.”
Jolanta Gawryś Jędrej w 2007 ukończyła studia na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu, specjalizacja: Plastyka intermedialna. Obroniony z wyróżnieniem dyplom artystyczny „Da-sein. Fotografia ręcznie haftowana” otrzymał także nominację do nagrody im. Janusza Boguckiego za najlepszy dyplom artystyczny i teoretyczną pracę pisemną. Obecnie artystka przygotowuje doktorat na toruńskim Wydziale Sztuk Pięknych. Obszar jej zainteresowań to fotografia i nowe media.
Laboratorium sztuki 2014 / Artysta jako antropolog / kuratorka: Maria Niemyjska
Liliana Piskorska / Wszystkie piękne dziewczyny i wszyscy piękni chłopcy
14.01 – 28.02. /finisaż/
Tytuł cyklu wydarzeń zaplanowanych na rok 2014 w ramach projektu „Laboratorium Sztuki” zaczerpnięty został z tekstu Josepha Kosutha The Artist as Anthropologist(1975). Artysta  przewidział w nim ekspansję sztuki w obszar antropologii kulturowej, podkreślając jednocześnie, że jest ona w stanie zrekompensować niedostatki antropologicznej obserwacji. (…) Projekt ma na celu prezentację postaw artystycznych zbudowanych na głębokim zainteresowaniu rzeczywistością kulturową oraz przede wszystkim bliższe przyjrzenie się sposobom mówienia o zjawiskach społecznych we współczesnej sztuce i antropologii kulturowej.
Liliana Piskorska w ramach projektu zmieni salę laboratorium sztuki w miejsce, w którym osobiście wykonywać będzie depilację woskiem wszystkim chętnym. Oferując zabieg depilacji artystka pozyskiwać będzie jednocześnie materiał do tworzenia obiektów artystycznych. W ten sposób, każda ze stron coś daje i jednocześnie coś zyskuje. „Jest to wymiana kuriozalna, bo oferuję zabieg raczej wstydliwy. W dodatku jest to zabieg nacechowany kulturowo bardzo brzemiennie, wręcz stereotypowo antyfeministycznie, zabieg niepotrzebny w zasadzie, niekonieczny. Wymieniam więc jeden ‘niekonieczny’ zabieg, za (też niekonieczny) zabieg twórczy. A przenosząc go do galerii w zamian dostaję bardzo dużo, bo dostaję prawo do ekspozycji cielesnej części danej osoby, którą raczej staramy się „nie afiszować”.  Ten cielesny materiał jest totalnie intymny, dany bezpośrednio od siebie, bardzo surowy i czysty – dlatego dla mnie tak interesujący i tak bardzo nośny. Projekt jest więc oparty z jednej strony na subwersywnie potraktowanej estetyzacji ciała, a z drugiej strony na idei zainicjowania realnej wymiany, bo to dzięki zaangażowaniu/udziałowi odbiorców możliwe jest wytwarzanie większości projektów artystycznych pretendujących do miana społecznych.”
(z wypowiedzi Liliany Piskorskiej).
Agnieszka Błędowska / Odległości między rzeczami są jakie są.
7.02. – 2.03.
Agnieszka Błędowska pisze, że jedną  z wielu inspiracji do pracy był eksperyment z lat 60. XX wieku Stanleya Milgrama (świat jest mały), badający ilu pośredników potrzeba do przekazania listu między dwoma dowolnymi osobami na świecie. Okazało się, że przeciętnie wystarczy zaledwie sześciu (sześć stopni oddalenia) , by połączyć osoby, które wydają nam się „niemożliwe” do „połączenia”. Jak zauważa autorka, z dzisiejszej perspektywy wydaje się nieaktualny – weryfikują go teraz media społecznościowe. Na wystawie w Wozowni artystka zamierza stworzyć sieć relacji między obiektami – przedmiotami realnymi i spreparowanymi, na ich przykładzie badać rozwój, strukturę i dynamikę sieci, jej oddziaływanie  na wyobraźnię. Jak mówi „ w relacjach (odległościach też) między przedmiotami tworzy się więcej znaczeń, niż sami w nich świadomie umieszczamy”.
Agnieszka Błędowska jest absolwentką Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych (obecnie UAP) w Poznaniu; dyplom w 1993 w Pracowni Rysunku. Od 2005 starszy wykładowca Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Głogowie; od 2007 adiunkt na Wydziale Artystycznym w Wyższej Szkole Umiejętności Społecznych w Poznaniu. O sobie i swojej twórczości mówi: „W swoich pracach wykorzystuję różnorodne media. Specyfika moich działań powoduje, że nie przywiązuję się szczególnie do „jakiegoś” wybranego. Fotografie, obiekty, zapis filmowy, rysunek, grafika – zależnie od tematu, problemu, zagadnienia – wybieram takie, które będzie najbardziej adekwatne, najlepiej „zrealizuje” zamysł twórczy. Możliwa intermedialność poszerza pole mojego działania”.
Olga Szczechowska / Mówi się, że ci co malują obrazy lubią przesadzać. 
7.02. – 2.03.
„Inspirację do stworzenia obrazów czerpię z natury oraz zjawisk w niej zachodzących. Punktem wyjścia jest wnikliwa obserwacja procesów zachodzących w przyrodzie. Fascynuje mnie istnienie obok siebie i wzajemne przenikanie się skrajnych form: organicznych, miękkich, krystalicznych, ostrych. Za pomocą znanych mi środków wyrazu artystycznego chciałabym zatrzymać ten proces i przedstawić go na płaszczyźnie obrazu. (…) Tytuł cyklu zaczerpnęłam z serii książek o niesamowitych stworzeniach, Muminkach Tove Jansson. Tak, jak autorka tych książek chciałabym stworzyć autonomiczny świat, rządzący się swoimi prawami z tą jednak różnicą, że mój powstawałby za pomocą farby i pędzla. Dopełnieniem cyklu będzie specjalnie zaprojektowany katalog, pełniący funkcję albumu zawierającego reprodukcje prac. Jednocześnie będzie stanowił oddzielną jakość artystyczną.”/autorka/
Olga Szczechowska, absolwentka malarstwa i kulturoznawstwa na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu; uczestniczka kolektywnego i eksperymentatorskiego działania o nazwie PRZEprojekt; uczestniczka programu stypendialnego BMW/ART/TRANSFORMY. Współpracuje z Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu. Zajmuje się malarstwem, ilustracją, jest autorką instalacji i obiektów także w przestrzeni miejskiej. Stypendystka Prezydenta Miasta Torunia w dziedzinie kultury w 2013 r. W twórczości interesuje ją balansowanie między tym, co racjonalne i irracjonalne, szukanie związków między tym, co organiczne i nieorganiczne.
Dzieło Roku 2013/ Salon Wiosenny
7 – 23.03.
Cykliczna impreza organizowana przez Zarząd Okręgu ZPAP w Toruniu. Tegoroczny Salon Wiosenny jest wystawą pokonkursową i stanowi XXXX edycję Dzieła Roku.
Mistrzowie ekslibrisu. 
Laureaci XXIV Międzynarodowego Biennale Ekslibrisu Współczesnego, Malbork 2013
7 – 23.03.
Organizatorem XXIV Międzynarodowego Biennale Ekslibrisu Współczesnego jest Muzeum Zamkowe w Malborku, które z toruńską Galerią łączy długoletnia współpraca w zakresie promowania sztuki ekslibrisu. Tym razem Wozownia nie zaprezentuje całej wystawy pokonkursowej, a jedynie zestaw 53 rycin laureatów ubiegłorocznego Biennale. Jury XXIV Biennale (przewodnicząca prof. Alina Jackiewicz-Kaczmarek,  udział m.in. Piotra Gojowego, prof. WSP UMK w Toruniu), wyróżniło nagrodami i medalami 9 spośród 190 grafików zakwalifikowanych do udziału w wystawie. Uhonorowani graficy należą od wielu lat do światowej czołówki artystów, którzy w dziedzinie ekslibrisu utrwalili swoją odrębną pozycję, jak: Vladimir Zujev z Rosji, Jiři Brázda z Czech, Konstantin Kalynovych z Ukrainy i Malou Oi Yee Hung z Chin, czy poznańska graficzka Hanna T. Głowacka. Twórczość autorów prezentowanych dzieł mieści się w nurcie sztuki preferującej szlachetne, klasyczne rzemiosło i czytelny przekaz myśli o metaforyczno-symbolicznym znaczeniu, który oscyluje wokół najważniejszego tematu jakim jest człowiek. Miniaturowe dzieła sztuki fascynują wyrafinowaną stylistyką i wirtuozerią warsztatową.
 /fragmenty z tekstu od organizatorów/
Tomasz Rogaliński / Dwoistość natury ślimaka
14.03.- 20.04.
kuratorka: Maria Niemyjska
Tomasz Rogaliński zaprezentuje na wystawie w Wozowni autorski wybór swoich prac z lat 2008-2013. Tematyka wybranych realizacji oscyluje wokół współistnienia w człowieku elementów męskich i żeńskich. Artysta opiera się na pojęciach anima ianimus, występujących w analitycznej psychologii Carla Gustava Junga. Stanowią one archetypy wchodzące w skład osobowości: anima jest archetypem kobiety występującym u mężczyzny, podczas gdy animus to archetyp męski u kobiety. Ślimak, będąc obojnakiem, staje się dla artysty symbolem tej dwoistości: „W okresie średniowiecza ślimak w pojęciu ogólnym był traktowany jako oczywisty symbol dziewictwa. Wierzono, że mięczaka zapładniają krople deszczu lub rosy zrzucane przez dobrego Boga. Widoczne konotacje z niepokalanym poczęciem mają swe źródło w obojnaczej naturze ślimaka – przy czym sprawiedliwie trzeba wyznać, że cecha ta nie dotyczy każdego jego rodzaju, a samozapłodnienie może wystąpić na przykład wtedy, gdy nie zostanie znaleziony osobnik partnerski. (…) Wybór konkretnego rodzaju ślimaka nie jest przypadkowy. Nagi, wewnętrznie dwoisty, pozostawiający za sobą ślady obecności stał się doskonałym pretekstem do alegorycznego zobrazowania psychicznej androgynii w obrębie bytu ludzkiego.(…)” /Tomasz Rogaliński/
Tomasz Rogaliński, twórca samorodny, pracuje pod wpływem wizji w powiązaniu z wymiarem rzeczywistych przeżyć i doświadczeń. Stosuje szeroki zakres środków umożliwiających wypowiedź twórczą: glina, gips, styropian, tkanina, haft, rysunek. W swej twórczości konsekwentnie rozmywa pierwiastki męskie i żeńskie.

EDUKACJA  / Wykłady / Spotkania autorskie / Inne imprezy.

Kora Kowalska / Pogranicza kultury – śmieci a sztuka / wykład
20.02. (czwartek), godz. 18.00
Przedmioty jednorazowe, tandetne, jarmarczne, śmieci to kulturowe odpadki, które za pomocą swojej unikalnej biografii mogą powiedzieć bardzo dużo o wspólnym losie rzeczy i ludzi.
W czasach masowej produkcji i globalnego przyspieszenia wszystkie użyteczne i niezbędne dziś przedmioty jutro powędrują na śmietnik. Na śmietniku historii żeruje zaś kolekcjoner, archeolog lub artysta i wydobywa z niego rzeczy ułomne, zużyte i bez wartości. Rehabilituje je i nadaje im nowe znaczenie, zmieniając pospolitą rzecz wobjet trouvé. Wykład będzie próbą odpowiedzi na pytanie, jak anonimowa rzecz dzięki znalezieniu ponownie wraca do życia i staje się aktywnym uczestnikiem rzeczywistości. Omówione zostaną strategie rządzące działaniami artystów, którzy wykorzystują w swojej sztuce odpadki, ale także mikrohistorie błahostek: celuloidowych figurek z kiosku, pustych opakowań, odpustowych gadżetów czy pamiątek z II wojny światowej, które dzięki zainteresowaniu kolekcjonera lub artysty powracają do obiegu.
Kora Tea Kowalska – absolwentka archeologii i kulturoznawstwa, doktorantka na Uniwersytecie Gdańskim. Prowadzi zajęcia na kulturoznawstwie z zakresu sztuki filmowej oraz pograniczy kultury współczesnej. Publikuje w „Menażerii” i czasopiśmie antropologiczno-społecznym „Maska”. W swojej pracy naukowej podejmuje takie tematy jak: efemery rzeczywistości, kicz, kamp i tandeta w kulturze, antropologia śmieci, junk art, outsider art czy archeologia minionej codzienności z naciskiem na historię przedmiotów odrzuconych, banalnych i pomijanych w tzw. głównym dyskursie nauki. Z zamiłowania kolekcjonerka kuriozów i odpadków kultury.
ARCHITEKTURA W WOZOWNI / projekt autorski: Teresa Dudzińska
Piotr Koziej / „Psucie” zabytków / wykład 
27.01. (poniedziałek), godz.17.
„Architekci przebudowują zabytki. Psują czy poprawiają? Robią to lepiej lub gorzej.  Robią to nie od dzisiaj. Wolno im, czy nie wolno? Co by było, gdyby tego nie robili?” – w takich oto pytaniach Piotr Koziej zawarł  treść swoich rozważań, włączając się w trwający od lat dyskurs na temat „psucia” zabytków przez współczesnych architektów.
Piotr Koziej, architekt,  absolwent wydziału architektury Politechniki Gdańskiej. Studiował również w Ecole  d’Architecture de Marseille-Luminy w ramach „Certificat d’Etudes approfondies Architecture et Nouvelles Technologies” w Marsylii we Francji. Po studiach wrócił do Torunia, gdzie związał się z Pracowniami Konserwacji Zabytków. W 1991 roku założył własną Pracownię. Projektuje, próbując łączyć historyczną formę ze współczesną formą i funkcją. Jest autorem rewitalizacji wielu toruńskich obiektów na Starym i Nowym Mieście. Projektowane przez niego obiekty zdobywały w Toruniu wyróżnienia i nagrody w konkursie  „Obiekt roku”. Od wielu lat jest prezesem Oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich SARP w Toruniu, a także członkiem Wojewódzkiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej przy Marszałku Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Mirosław Nizio / Projekty i realizacje / Przestrzeń wyobraźni, filozofia miejsca /wykład 
17.03. (poniedziałek), godz.17.
„Idea i wyobraźnia, pamięć i historia, forma i kontekst miejsca. To hasła, które leżą u podstaw myślenia architekturą. Myślenia, będącego nieodzownym fundamentem kreowania formy i funkcji każdej przestrzeni, jaka staje się obiektem zainteresowania architekta. (…) Bogate doświadczenie mojej architektonicznej pracy pokazuje, że wnikliwe badanie zagadnień związanych z pamięcią i historią nie tylko determinuje estetykę oraz określa pożądane funkcje realizowanego obiektu, ale przede wszystkim tworzy i akcentuje unikatową filozofię projektowanego miejsca.” (M.Nizio)
Mirosław Nizio studiował na wydziale architektury wnętrz i rzeźby w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie oraz Fashion Institute of Technology w Nowym Jorku, na kierunku Interior Design.
W 1989 roku założył własną firmę designerską w Nowym Jorku. Zdobył szereg nagród i wyróżnień, m.in. Glenn Boyles Memorial Rendering And Design w 1993 roku, Educational Foundation for the Design Industries in Interior Design w 1998 roku. W 2002 roku przeniósł pracownię do zabytkowej kamienicy na warszawskiej Pradze.

Mirosław Nizio jest architektem znanym głównie z projektów przestrzeni publicznych: muzeów, ekspozycji historycznych, wystaw, pomników pamięci, scenografii. Współtworzył i zrealizował wystawę główną Muzeum Powstania Warszawskiego. W ciągu 16 lat działalności na rynku amerykańskim i polskim, zrealizował wiele projektów architektury wnętrz obejmującej biura, obiekty rekreacyjne, obiekty poprzemysłowe i rezydencje prywatne. W pracowni Nizio Design International powstają projekty najważniejszych przestrzeni dla kultury w kraju. Zespół Nizio Design International zdobył m.in. pierwszą nagrodę w międzynarodowym konkursie na projekt Muzeum Współczesnego we Wrocławiu. /z materiałów od autora/

SZTUKA PROSTOTY SZUKA – Warsztaty dla dzieci i młodzieży

15 stycznia – Fotografia czarno-biała
W styczniu w nawiązaniu do wystawy zdjęć Magdy Hueckel „Anima” proponujemy spotkanie o tematyce fotograficznej. Po okresie zafascynowania kolorową fotografią cyfrową nadszedł czas powrotu klasycznej fotografii czarno-białej. Coraz więcej artystów fotografujących wraca lub na nowo uczy się fotografii analogowej, nie rezygnując bynajmniej z cyfry.
Co takiego fotografia czarno-biała ma w sobie? Dlaczego tak bardzo lubimy zdjęcia monochromatyczne? Już od dawna możemy cieszyć się pięknymi kolorami na fotografiach, lecz mimo to nie przestaliśmy robić zdjęć w odcieniach szarości. Fotografia czarno-biała ma tę cudowną właściwość, że niemal zawsze uchodzi za obraz artystyczny. Jednak by rzeczywiście stała się ona małym dziełem sztuki, oprócz talentu fotografa i dobrego sprzętu potrzebna jest również solidna wiedza z zakresu technik fotografowania oraz współczesnych technologii, służących do poprawy cyfrowych obrazów.
Od pewnego czasu obserwuje się u fotografujących aparatami cyfrowymi modę na konwersję kolorowych zdjęć na fotografie czarno-białe. Jest to łatwe pod względem technicznym – wystarczy jedno kliknięcie w programie graficznym. Chcielibyśmy podzielić się z dziećmi wiedzą na temat technik konwersji fotografii kolorowej do czarno-białej i ogólnymi uwagami dotyczącymi każdej z nich. Większość z prezentowanych metod będzie prezentowana w darmowych programach graficznych.
12 lutego – Linia jako kontur
Czym jest linia, jakie ma zastosowanie w sztukach plastycznych – tego będzie można się dowiedzieć na warsztatach, by następnie wykorzystać zdobytą wiedzę w praktyce. A wszystko to w scenerii prac Olgi Szczechowskiej, dla których kontur jest najważniejszym nośnikiem ekspresji.
Kontur to linia, która wyznacza kształt przedmiotu. Gdy rysujemy coś, zazwyczaj zaczynamy właśnie od konturu, a dopiero potem narysowany kształt wypełniamy kolorem. W istocie linia jako środek artystyczny była wykorzystywana już przez ludzi zamieszkujących jaskinie. Wówczas spełniała rolę konturu, ale w historii malarstwa i rysunku nadano jej wiele innych funkcji.
W części teoretycznej warsztatów przybliżymy pojęcia dotyczące rysunku – linia, kreska, kontur. Opowiemy jaka jest funkcja i zastosowanie konturu. Następnie każde dziecko indywidualnie narysuje, za pomocą węgla, ołówka lub czarnego mazaka, kompozycję z użyciem konturu.
12 marca – Ekslibris
Marcowe warsztaty powiązane będą z wystawą pokonkursową XXIV Międzynarodowego Biennale Ekslibrisu Współczesnego Muzeum Zamkowego w Malborku. Uhonorowani graficy należą od wielu lat do światowej czołówki artystów, którzy w dziedzinie ekslibrisu utrwalili swoją odrębną pozycję. Twórczość autorów prezentowanych dzieł mieści się w nurcie sztuki preferującej szlachetne, klasyczne rzemiosło i czytelny przekaz najważniejszego tematu jakim jest człowiek. Miniaturowe dzieła sztuki fascynują wyrafinowaną stylistyką i wirtuozerią warsztatową.
Początek zajęć stanowić będzie krótka wycieczka po galerii, podczas której uczestnicy będą mieli okazję obejrzeć zestaw 53 rycin laureatów ubiegłorocznego Biennale. Dowiedzą się czym jest ekslibris, jaka jest jego historia oraz obecna rola. Zapoznają się z różnorodnymi technikami graficznymi. Dowiedzą się jak mimo niewielkiego formatu pracy i ograniczonych środków wyrazu stworzyć dzieło ciekawe i niekonwencjonalne. Zwieńczeniem warsztatów będzie próba wykonania za pomocą prostych środków plastycznych własnej pracy zainspirowanej jednym z wybranych dzieł.
Zajęcia warsztatowe dla dzieci i młodzieży – po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym (kontakt: Kamila Krzanik-Dworanowska, Kazimierz Napiórkowski)
wróć